Czerwiec to nie tylko koniec roku akademickiego w Polsce – to również moment zakończenia grantu dla amerykańskich stypendystów i stypendystek Fulbrighta z rocznika 2024/2025, a wraz z nim naturalny czas refleksji – nad zdobytą wiedzą, nawiązanymi relacjami i doświadczeniami, które ukształtowały ich pobyt w Polsce.
Wkrótce wszyscy zbierzemy się w Warszawie na uroczystej ceremonii, podczas której zostaną wręczone dyplomy ukończenia programu, a tegoroczni amerykańscy stypendyści i stypendystki zostaną powitani w gronie absolwentów i absolwentek polsko-amerykańskiej wymiany edukacyjnej i kulturowej.
Korzystając z okazji, dziękujemy partnerowi wydarzenia – Ośrodkowi Studiów Amerykańskich (OSA) Uniwersytetu Warszawskiego – za gościnę. OSA, od kilku lat przyjmujący naszych amerykańskich profesorów z programu Distinguished Scholar, a także kolebka wielu Fulbrighterów i Fulbrighterek, jest dla nas idealnym miejscem do celebracji.
Z dumą i wzruszeniem słuchamy, jak tegoroczni amerykańscy stypendyści i stypendystki – podobnie jak liczne roczniki przed nimi – opisują udział w programie Fulbrighta jako doświadczenie, które odmieniło ich życie, pogłębiło zrozumienie międzykulturowe, zainspirowało do współpracy akademickiej i przyniosło trwałe relacje.
Rozwój naukowy i zawodowe sukcesy
Wielu Fulbrighterów i Fulbrighterek podkreśla, że czas spędzony w Polsce pozytywnie wpłynął na ich rozwój naukowy – niezależnie od tego, czy chodziło o publikację artykułów naukowych, postępy w pracy doktorskiej, czy prezentację twórczości artystycznej.
„Stypendium przerosło moje oczekiwania – nawiązałam cenne kontakty, a moja praca badawcza nabrała wyrazistości dzięki temu, czego nauczyłam się tutaj,” mówi Sofia Bachman, Fulbright Student Researcher na Uniwersytecie Łódzkim.
„Z całego serca polecam stypendium Fulbrighta moim rówieśnikom – było to niesamowicie satysfakcjonujące przeżycie, pełne niezapomnianych wspomnień, nowych przyjaźni i wartościowych refleksji. Nauczyłem się wiele o sobie i o świecie – rzeczy, które na zawsze ze mną pozostaną,” dodaje Jesse Funtleyder, English Teaching Assistant na Akademii Łomżyńskiej.
„Gorąco polecam każdemu stypendium Fulbrighta. Miałam liczne możliwości rozwoju zawodowego, nawiązałam międzynarodowe współprace i zdobyłam ogromną wiedzę o historii i kulturze miasta, w którym mieszkałam – dzięki moim kolegom i koleżankom z uczelni oraz wspaniałej Fulbright Buddy,” podkreśla Urszula Norton, Fulbright Scholar na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
Zanurzenie w polskiej kulturze i rozwój osobisty
Życie i praca w Polsce stworzyły okazję do zanurzenia się w lokalną kulturę. Od codziennego funkcjonowania w obcym języku po angażujące rozmowy o historii, polityce i tożsamości – wielu stypendystów i stypendystek zauważa, że ich sposób postrzegania świata uległ głębokiej przemianie.
„Dzięki programowi Fulbrighta nie tylko rozwinęłam się jako muzyczka i badaczka, ale także poznałam niesamowitą, międzynarodową społeczność w mojej dziedzinie,” mówi Charlotte McDonald, Fulbright Student Researcher w Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie. „Możliwość pełnego zanurzenia się w kulturze Polski znacznie poszerzyła moje horyzonty i pozwoliła mi naprawdę się rozwinąć – zarówno zawodowo, jak i osobiście.”
„To doświadczenie było przełomowe – zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Polscy studenci są bystrzy, zaangażowani i chłonni wiedzy. Gospodarze na uczelni okazali się niezwykle wspierający i serdeczni – a mój opiekun stał się prawdziwym przyjacielem,” mówi Cherise Northcutt, wykładowczyni na Uniwersytecie SWPS w Warszawie.
Relacje i budowanie mostów między kulturami
Stypendyści i stypendystki zgodnie podkreślają, że najcenniejszym aspektem ich pobytu w Polsce były relacje – zarówno ze studentami, współpracownikami, mentorami, jak i członkami lokalnych społeczności.
„Nie było ani jednego momentu podczas mojego stypendium, gdy nie byłem zaangażowany w życie społeczności. Niezależnie od tego, czy rozmowy dotyczyły spraw egzystencjalnych, czy codziennych – moje przemyślenia i doświadczenia były ważne dla ludzi, a oni dzielili się ze mną sobą – szczerze i bez zastrzeżeń,” wspomina Anthony Ornelaz, English Teaching Assistant na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
„Program Fulbrighta to wyjątkowy sposób na spędzenie roku w innej kulturze – przy wsparciu zaangażowanego zespołu Komisji Fulbrighta, z możliwością rozwijania się jako globalny obywatel,” mówi Lane Johansen, English Teaching Assistant na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. „To doskonałe połączenie pracy o głębokim znaczeniu z czasem na odkrywanie Polski i budowanie relacji z instytucją goszczącą.”
Te relacje często wykraczały poza sferę zawodową, przeradzając się w przyjaźnie, uczestnictwo w lokalnych tradycjach i autentyczne zintegrowanie się z codziennością miejscowych społeczności – to przeżycia, które zostaną w pamięci na całe życie.
Dla większości uczestników program Fulbrighta w Polsce stał się czymś więcej niż tylko akademickim przedsięwzięciem. To doświadczenie, które wpłynęło na dalszy rozwój ich karier i ukształtowało głębsze poczucie odpowiedzialności za świat.
W swoich własnych słowach amerykańscy stypendyści i stypendystki opisują ten rok jako „przełomowy”, „zmieniający życie” i „niezwykle satysfakcjonujący”. Wracając do Stanów Zjednoczonych, zabierają ze sobą nie tylko osiągnięcia naukowe i zawodowe, ale również głęboką wdzięczność wobec Polski i jej mieszkańców – oraz odnowione zobowiązanie do wspierania międzynarodowej współpracy i zrozumienia.