Stypendium Junior Research Award to doświadczenie, które zmieniło moje spojrzenie na świat. Dziewięć miesięcy spędzone w Bostonie na Uniwersytecie Harvarda oraz przynależność do społeczności Fulbrightów były wyjątkowym doświadczeniem.
Choć wiedza, jaką zdobyłam dzięki możliwości dołączenia do zespołu badawczego w TH Chan School of Public Health, jest ogromna i niewątpliwie zaowocuje nowymi projektami, to rzeczą, która zrobiła na mnie największe wrażenie jest wielka rodzina Fulbrighterów z całego świata. Wyjeżdżając na stypendium zakładałam, że będzie to rok poświęcony nauce i pracy. Liczyłam oczywiście na zdobycie nowych znajomości, ale w tej kwestii rzeczywistość zdecydowanie przerosła moje oczekiwania. Zarówno gościnność ze strony amerykańskich stypendystów, jak i otwartość i życzliwość stypendystów z innych krajów sprawiły, że mimo iż od Polski dzieliło 6 500 kilometrów, czułam się jak w domu.
Poza weekendowymi atrakcjami, podczas których mogłam poznać okoliczne stany, posmakować lokalnej kuchni oraz m.in. przyglądać się produkcji syropu klonowego, miałam też okazję wziąć udział w Enrichment Seminar organizowanym przez Uniwersytet w Bufallo. W ciągu trzech dni poznałam setkę energicznych, błyskotliwych i otwartych osób z ponad 50 różnych krajów świata! Choć temat seminarium nie był mi bliski (Combating Addiction and Addressing the Opioid Crisis) byłam pod wrażeniem świetnej organizacji oraz wysokiego poziomu wykładów i warsztatów. Niespotykanym było dla mnie to, jak zaangażowani i aktywni byli uczestnicy seminarium. Każdy z nich wnosił w dyskusję własną perspektywę i tym samym zmuszał pozostałych do głębszej refleksji nad problemami społecznymi obecnymi nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i w innych zakątkach świata.
Dzięki temu doświadczeniu wiem, że świat jest pełen kreatywnych i empatycznych ludzi, gotowych zmieniać nie tylko swoje otoczenie, ale też otoczenie innych, zwłaszcza tych mniej uprzywilejowanych. Nie ujmując rangi wiedzy na temat najnowszych osiągnieć biostatystyki i epidemiologii, jaką zdobyłam w ramach stypendium, to interakcja z innymi stypendystami była dla mnie lekcją życia, której nigdy nie zapomnę.
