Odbycie stażu w laboratorium molekularnym pod okiem wybitnego specjalisty w dziedzinie entomologii oraz eksperta w dziedzinie biologii ewolucyjnej, prof. Anthonego Cognato (Department of Entomology, Michigan State University), pozwoliło mi wejść na kolejny poziom badań w mojej karierze naukowej. Poznałem warunki pracy amerykańskich naukowców i zdecydowanie poszerzyłem swoje horyzonty myślowe. Kampus MSU, gdzie uczy się ok. 40–50 tyś. studentów, z całą swoją infrastrukturą to naprawdę imponujący obiekt, którego nie można by chyba obejść w ciągu jednego dnia. Wraz z miasteczkiem East Lansing i jego mieszkańcami tworzy spójną, tętniąca życiem społeczność.
Mój projekt dotyczy badań nad mechanizmami specjacji, czyli procesem powstawania nowych gatunków, w grupie nielotnych chrząszczy z obszaru Mongolii, między innymi pustyni Gobi. Studiowanie ich DNA jest niezbędne aby móc odtworzyć ich filogenezę (‘drzewo genealogiczne’), a na jej podstawie wnioskować o procesach ewolucyjnych, jakim podlegały te owady przez ostatnie tysiące lat. Chęć rozpoznania przyczyn występowania olbrzymiej różnorodności tych chrząszczy, a tym samym również badanie historii kształtowania się fauny Mongolii ogółem, było główną siłą napędową mojego projektu, realizowanego w Michigan State University w ramach stypendium Fulbright Senior Award. Pierwsza publikacja z naukowcami z MSU została już wysłana, a kolejne są w przygotowaniu. Zdecydowanie mam zamiar utrzymać nawiązane tam współprace, kontynuując wspólne projekty i publikacje.
Czas spędzony w USA to jednak nie tylko same badania. Zdecydowanie mogłem poczuć odmienność oraz różnorodność kultury amerykańskiej, poznać smaki tamtejszych tradycyjnych, ale i często ‘zaadaptowanych’ cuisine, oraz odczuć na własnej skórze otwartość i życzliwość Amerykanów. Zawarłem wiele nowych znajomości, także z osobami spoza Uczelni, z różnych grup kulturowych i etnicznych; z częścią z nich nadal mam kontakt będąc już z powrotem w Polsce. W ciągu sześciomiesięcznego pobytu doświadczyłem zarówno końcówki upalnego lata, pięknej złotej jesieni, jak i surowej północnoamerykańskiej zimy. Udało mi się odbyć podróż przez kilka stanów, stanąć na szczycie jednego z najwyższych budynków świata, zobaczyć Ocean, czy zagrać w prawdziwym kasynie! Z pewnością dobrze zapamiętam swój pobyt w USA i w przyszłości z chęcią wrócę za Wielką Wodę, z nowym projektem, po nową przygodę…
Warszawa, Muzeum i Instytut Zoologii, Polska Akademia Nauk. Lech Karpiński był stypendystą programu Senior Award 2022-23.
